Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser–Dudą spędzili Dzień Dziecka w Białej Podlaskiej. Rozdawali maskotki, pozowali do zdjęć i oglądali prace dzieci w parku Radziwiłłowskim.
– Jestem tu po raz pierwszy. Otrzymałam wiele zaproszeń od dzieci, w oryginalnej formie. A mojego męża nie trzeba było długo namawiać, bo był u Państwa w 2015 roku i zachował to spotkanie w miłych wspomnieniach – stwierdziła na wstępie Agata Kornhauser–Duda. Zaproszenia o których mówiła była zainicjowane przez stowarzyszenie Biała Pozytywka, któremu szefuje Renata Stefaniuk żona prezydenta Białej Podlaskiej.
– Byłem tutaj dwa lata temu, na 11 listopada. Śpiewaliśmy pieśni patriotyczne. Chciałem podziękować rodzicom za to niezwykłe patriotyczne wychowanie, o które tutaj dbacie. Pamiętacie o tym co ważne dla Polski i dla nas wszystkich – powiedział z kolei prezydent Andrzej Duda.
Para prezydencka złożyła życzenia najmłodszym z okazji ich święta. – Dzieci są naszym największym skarbem, przedłużeniem nas samych, naszym spełnieniem, naszą nadzieją. Janusz Korczak powiedział, że "gdy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat". I tego uśmiechu wam życzymy – podkreśliła Agata Kornhauser–Duda. Wcześniej para prezydencka oglądała prace dzieci wykonane specjalnie na tę okazję w ramach plastycznego konkursu "Za co kocham Polskę". Później, ze sceny rzucali dzieciom maskotki, rozdawali puzzle z wizerunkiem pałacu prezydenckiego i krówki.
Chętnych na te upominki nie brakowało. Bez problemu można było sobie też zrobić selfie z prezydentem lub jego małżonką, bo zeszli oni do tzw. strefy atrakcji w parku Radziwiłłowskim. Nigdy wcześniej tylu propozycji dla dzieci tu nie było.
– To wyjątkowa wizyta, bo bardzo rzadko się zdarza aby prezydent odwiedzał jakieś miasto dwukrotnie – przyznaje prezydent Dariusz Stefaniuk.
Para prezydencka zjadła też obiad w Białej Podlaskiej. – Każde takie wizyty wykorzystuję aby lobbować za miastem. Chcę porozmawiać z prezydentem o Nowym Jedbawnym Szlaku, którego jest orędownikiem i centrum logistycznym, aby wsparł nas w tym projekcie – zdradził kulisy przed obiadem Dariusz Stefaniuk.
Do parku przyszły tłumy mieszkańców Białej Podlaskiej. – Syn tańczył poloneza na scenie. Trenował od ponad tygodnia – opowiada pani Dorota. – To wyróżnienie, czuję się dumna, bo ten wschód nasz był taki zaniedbany, a teraz więcej się dzieje. To zaszczyt, przecież niedawno był też premier – przypomina pani Dorota. Premier Mateusz Morawiecki wręczał kilka dni temu klucze pierwszym lokatorom Mieszkań Plus.
Z kolei, pan Ryszard i Mieczysław przyszli tu z wnuczkami. – Występują na scenie. Bardzo się cieszymy z tej wizyty, oby częściej. Bo popieramy i trzymamy kciuki. My jesteśmy gościnni, ale Schetynę to chyba byśmy przepędzili – stwierdził Mieczysław Lewczuk.
Tymczasem, zdaniem Bogusława Broniewicza, szefa stowarzyszenia Biała Samorządowa, ta wizyta to element kampanii wyborczej. – Wcześniej premier, teraz prezydent. To ma być jakaś pomoc obecnemu prezydentowi miasta w reelekcji. Tylko jakie uzyski ma z tego miasta, czy wyremontują nam dzięki temu kilkanaście ulic – zastanawia się Broniewicz. – To igrzyska i piar, a one nie są najważniejsze, tylko rzetelna praca na rzecz miasta i mieszkańców, a tego nie widzimy- podkreśla szef stowarzyszenia
Na koniec, prezydent Andrzej Duda, już bez małżonki, złożył kwiaty pod pomnikiem Marii i Lecha Kaczyńskich w Białej Podlaskiej.